Pierwszy dzień naszego pobytu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, po powrocie z wycieczki Bobolice-Mirów mieliśmy dopełnić wizytą na Zamku Ogrodzieniec w Podzamczu.
Niestety okazało się, że z uwagi na trwające prace modernizacyjne związane z realizacją projektu pt. "Modernizacja i budowa nowej struktury około turystycznej przy Zamku w Podzamczu" nie jest on udostępniany do zwiedzania od 12 listopada do wiosny 2014 roku.
Pozostało nam jedynie zerknąć przez zamkniętą bramę na dziedziniec zamkowy, oraz podziwianie zamku i otaczających go potężnych skał z zewnątrz.
Nie mogąc wejść do Zamku postanowiliśmy zrobić spacer wokół Zamku Podzamcze, a następnie odwiedzić gród na górze Birów. Na mapce poniżej trasa naszego spaceru, jego kilometraż i wysokości terenu.
Ruszamy z bezpłatnego parkingu zlokalizowanego przy ul. Krakowskiej i ulicą Bonerów podchodzimy na Górę Janowskiego (Zamkową). Z ulicy Bonerów otwiera się widok na Zamek.
0,5 km - idąc ul. Bonerów po lewej stronie poprzez buczynowy las ukazuje się duży ostaniec wapienny przy wjeździe na teren luksusowego hotelu wybudowanego w miejscu dawnego budynku przekaźnika telewizyjnego, a później młodzieżowego schroniska turystycznego. Obecny hotel b.nowoczesny 4-gwiazdkowy a więc nie na kieszeń zwykłego turysty.
0,6 km - z ulicy Bonerów skręcamy w lewo na drogę asfaltową prowadzącą do hotelu "Poziom 511 Design Hotel & SPA". Wjazd na teren hotelowy strzegą ostańce wapienne - jeden z nich to "Kapelusz"
0,8 km - my robimy mały skrót przez parking hotelowy i jesteśmy na tyłach hotelu. Jak widać hotel usytuowany jest pośród pięknych skałek.
... nad głową wnuczki charakterystyczna skała "504"
0,9 km - aby dojść do murów zamkowych należy z końca parkingu skręcić lekko w prawo i chodnikiem obejść skałę, następnie za skałą skręcić w lewo między dwa ostańce.
1,0 km - nieoznaczoną ścieżką wchodzimy pomiędzy dwie skały. Po zejściu łagodnym stokiem do ich podnóża należy lekko skręcić w lewo i po ok. 200 metrach dochodzi się do rogu zamku Ogrodzieniec.
Gdy zejdziemy do podnóża w/w skałek po prawej stronie dojrzeć można trzy wapienne ostańce - jest to Wielbłąd, Demon i Soczewka.
1,2 km - dochodzimy do murów zamku, witają nas następne bardzo charakterystyczne ostańce - Dwie Siostry: Sfinks i Korkociąg oraz Niedźwiedź.
Skały te znajdują się w południowo-zachodnim narożniku przedzamcza i należą do tzw. Skał Górnych.
Ta najbardziej charakterystyczna skała "Korkociąg" pokazana na zdjęciu obok ma różne nazwy:
Lalka
Skała Gorgoniowa
Ksantypa
Wieszczka
Nam najbardziej przypadła do gustu nazwa "Lalka".
W okolicy tych skał, po drugiej stronie muru zamkowego znajduje się pomieszczenie dawnej warowni i obok niej we wnęce skalnej jest pomieszczenie zwane Męczarnią Warszyckiego - często zwane także Katownią lub Męczarnią.
A tak po prostu to jest to sala tortur.
My schodzimy ze zbocza zamkowego w kierunku Podzamcza.
1,3 km - jesteśmy na północno-zachodnim narożniku Zamku, czyli zeszliśmy z Góry Zamkowej - oglądamy Zamek z zewnątrz.
1,5 km - dochodzimy do ul. Zamkowej i kierujemy się w prawo w kierunku głównego wejścia na Zamek
Po drodze mijamy zamknięty w lutym Park Miniatur.
Idąc ul Zamkową i patrząc na północ widać nasz następny cel wycieczki tj. gród na Górze Birów. Odległość w linii prostej to ok. 1,3 km.
Mijamy zamkniętą bramę główną i znowu podchodzimy wzdłuż murów zamkowych ale tym razem po jego wschodniej stronie. Idziemy ścieżką przyrodniczo-dydaktyczną "Przez Skalne Miasto Podzamcza".
Po naszej lewej stronie ponownie widać skałę "Suchy Połeć" na której szczyt wejdziemy. Na drugim planie widać Górę Birów z rekonstrukcją grodu, zaś na pierwszym planie coś dla młodzieży - tor zjeżdżalnia.
Po prawej stronie mur zamkowy i na drugim planie następne skałki wapienne noszące nazwę Wielbłąd i Adept oraz widoki na zamek Ogrodzieniecki w Podzamczu.
Po lewej stronie ścieżki przyrodniczo-dydaktycznej park linowy. 1,54 km - również po lewej stronie, w lesie wyłania się skała nosząca nazwę "Dziurawa".
Przy tej skale znajduje się przystanek nr 2 ścieżki przyrodniczo-dydaktycznej "Przez Skalne Miasto Podzamcza - Jaskinia w Dziurawej". Z tablicy dowiadujemy się na czym polega proces krasowienia, jak powstają jaskinie, szata naciekowa w postaci stalaktytów, stalagmitów itp.W stropie tej jaskini znajduje się komin prowadzący do szczytowej części ostańca.
1,6 km - następny duży ostaniec wapienny po prawej stronie ścieżki. Jest to skała zwana "Adeptem", zaś po lewej stronie ścieżki skała zwana Mnichem"
Ten oficjalny "Mnich" patrząc z boku to mnie osobiście bardziej przypomina siedzącego ptaka - może gołąb lub sowa?
1,8 km - skraj lasu, skręcamy w lewo w kierunku zabudowy miejscowości Podzamcze.
Na skraju lasu możemy zobaczyć pozostałości schronów bojowych Ringstand 58c. Jest to przystanek nr 3 ścieżki przyrodniczo-dydaktycznej.
W roku 1944 wobec zbliżającej się ofensywy Armii Radzieckiej na wschodnie tereny Polski, Niemcy przystąpiły do budowy umocnień na całej Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Rejon skał wapiennych doskonale nadawał się do budowy fortyfikacji w postaci schronów, okopów.
Schrony tego typu były lokalizowane przed czołem rowów strzeleckich, były wzorowane na schronach stawianych w rejonie Tobruku i dlatego też w potocznym języku nazywano je schronem typu "Tobruk".
Załoga liczyła dwóch żołnierzy, schron był cały w ziemi a karabin był umieszczony na obrotnicy co pozwalało prowadzić ogień we wszystkich kierunkach,
W roku 1944 kiedy okoliczne wzgórza nie były porośnięte drzewami i krzakami pozwalało to prowadzić dobrą obserwcję drogi do Pilicy i Ryczowa.
Za schronem spotykamy ostatnie skałki rozlokowane przy Zamku. Górny fragment jednej z nich łudząco , przynajmniej nam kojarzy się z siedzącym małpoludem. Jaką ma oficjalną nazwę nigdzie nie doczytałem.
2,0 km - dochodzimy do ul. Dąbrowskiego, a po dwustu metrach do głównej drogi nr 790 tj.ul.Wojska Polskiego. (2,2 km).
Na moment skręcamy w prawo (kier.Pilica) by po kilkudziesięciu metrach obejrzeć ciekawy obiekt - Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej w Podzamczu.
Kult Matki Bożej rozpoczął się w tym miejscu już w roku 1818, kiedy to mieszkańcom Podzamcza ukazał się na skale wizerunek Matki Bożej.
W latach piędziesiątych ubiegłego wieku mieszkańcy tych okolic zbudowali przy skale małą kapliczkę w której w każdą niedzielę odprawiano msze.
W roku 2000 kapliczkę rozebrano a na jej miejsce wybudowano większą w/g projektu mgr inż.Marka Tondery.
Na głównym ołtarzu Sanktuarium znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Na placu Sanktuarium ustawiono pięć stacji różańcowych obrazujących najważniejsze wydarzenia z życia Chrystusa.
Trzeba przyznać, że Sanktuarium wraz z wapiennym ostańcem "Skałą Matki Bożej" wyjątkowo harmonizują.
Po obejrzeniu sanktuarium wracamy w kierunku centrum Podzamcza.
2,3 km - w prawo odchodzi ulica Partyzantów w którą skręcamy. Za ok. 200 metrów dochodzimy do miejsca gdzie po prawej stronie ustawiono dwie duże wiaty turystyczne - dobre miejsce na odpoczynek i posiłek. Tym bardziej że w ich pobliże nie ma wjazdu dla samochodów.
Z tego miejsca doskonale widać skałę "Suchy Połeć" na której znajduje się punkt widokowy. Wejście ścieżką w prawo łagodnym stokiem.
2,46 km - po lewej stronie na łące duży bezpłatny parking - dosłownie naprzeciwko skały "Suchy Połeć". Z tego miejsca patrząc przed siebie widać Górę Birów z grodem, a oglądając się do tyłu zobaczymy Zamek w Podzamczu.
Bezpośrednio z parkingu również prowadzi ścieżka na Suchy Połeć - ale podejście jest bardziej strome. Po wejściu na stok w lesie można na szczyt dojść okrążając skałę zarówno z lewej jak i z prawej strony. Idąc w prawo jest bliżej.
2,64 km - na szczyt skały "Suchy Połeć" dostajemy się metalowo-drewnianą kładką przewieszoną nad dwoma skałami, warto tam wejść z uwagi na rozległe widoki we wszystkich kierunkach.
... widok ze skały "Suchy Połeć" w kierunku miejscowości Podzamcze. (odległość w linii prostej ok.700 m)
... widok ze skały "Suchy Połeć" w kierunku Góry Birów (odległość w linii prostej ok. 500 m)
... widok ze skały "Suchy Połeć" w kierunku miejscowości Pilica.
2,8 km - na przed stoku znajdują się dwa wapienne ostańce oraz kilka schronów i bunkrów niemieckiej linii umocnień z 1945 roku.
2,88 km - skraj lasu. Schodzimy mało widoczną ścieżką szlaku Warowni Ogrodzienieckich w kierunku drogi leśnej prowadzącej do grodu na Górze Birów. Ścieżka jest mało widoczna, ale należy się trzymać blisko dobrze widocznego rowu strzeleckiego.
Dla lepszej orientacji o czym piszę dodatkowo załączam czytelny plan Podzamcza z naniesionym szlakiem Warowni Ogrodzienieckich - tym właśnie szlakiem w tym miejscu idziemy.
3,25 km - dochodzimy do skrzyżowania dróg. Szlak czerwony odchodzi w prawo. My skręcamy w bardziej wyjeżdżoną drogę w lewo. Prowadzi nią Szlak Warowni, oraz żółty szlak rowerowy. Widać już Górę Birów.
3,42 km - jesteśmy na miejscu gdzie w sezonie wykupuje się bilet wstępu - normalny 4 zł, ulgowy 3 zł. Niestety w lutym wszystko pozamykane. Sezon to okres od maja do października.
Pozostaje nam dalej kontynuować spacer szlakiem Warowni wokół Góry Birów. Ruszamu ścieżką w prawo. Przy ścieżce umieszczono tablice informatyczne.
Z jednej z nich można się dowiedzieć Ze już 30 tysięcy lat wstecz zamieszkiwał tu człowiek, a sprzyjały temu liczne jaskinie w których zakładał swoje obozowiska. Świadczą o tym liczne znaleziska archeologiczne w postaci narzędzi z krzemienia, naczynia oraz żelazne i brązowe ozdoby.
Górę zamieszkiwały plemiona łużyckie, germańskie a od VIII wieku była tu osada słowiańska.
W XIII wieku lub na początku XIV wieku na szczycie góry została zbudowana fortyfikacja w postaci wału kamienno-drewnianego - była to strażnica wojskowa o czym świadczą znaleziska archeologiczne w postaci strzał, toporów, bełtów itp.
Gród został zniszczony przez pożar w I połowie XIV wieku i nigdy go nie odbudowano, natomiast wkrótce na Podzamczu wybudowano zamek "Ogrodzieniec". My idziemy ścieżką i podziwiamy różnorodne formy skalne Góry Birów.
3,55 km - dochodzimy do kompleksu jaskiń i schronisk skalnych w w Górze Birów w których było najwięcej znalezisk archeologicznych z wielu setek lat. W czasie badań archeologicznych odkryto w jaskini obozowisko łowców reniferów co potwierdziły liczne szczątki tych zwierząt.
3,64 km - mała wiata turystyczna gdzie można chwilę odpocząć na ławeczkach. Idąc dalej podziwiamy wyniosłe skały wapienne błyszczące w promieniach zachodzącego słońca.
3,7 km - opuszczamy szlak Warowni Ogrodzienieckich, który odchodzi w prawo w kierunku Podzamcza. My dalej okrążamy Górę Birów schodząc łagodnym stokiem w kierunku kasy biletowej.
Nie mogę się powstrzymać i robię jeszcze kilka fotek każdej napotkanej skały. Każda ma inny kształt, kolor i fakturę.
3,8 km - i tak oto doszliśmy z powrotem do głównego wejścia na Górę Birów. Wracamy lasem i ulicą Partyzantów do Podzamcza. 4,8 km - droga główna nr 790 (ul.Wojska Polskiego. Skręcamy w prawo - kierunek na Zawiercie.
5,12 km - jesteśmy przy głównym skwerze w centrum Podzamcza. Skręcamy w lewo w ulic Krakowską. Mijając ulicę Zamkową po prawej stronie stoi zabytkowa kapliczka z XIX wieku.
Historia tej kapliczki zaczyna się w latach 1530 - 1540, kiedy to Seweryn Boner właściciel Zamku Ogrodzienieckiego wybudował w wieży bramnej kaplicę zamkową.
Kiedy zamek popadł w ruinę materiał budowlany z ruin posłużył miejscowym do budowy domów i budynków gospodarczych.
Zniszczeniu i rozgrabieniu uległa również kaplica zamkowa.
W XIX wieku z materiałów uzyskanych z ruin zamkowych wybudowano przy ul. Zamkowej małą kapliczkę wykorzystując między innymi XVI wieczny portal z piaskowca, oryginalne zachowane zdobienia - ślimacznice wapienne, gzyms z zamku, zwornik ze sklepienia kaplicy zamkowej itp.
Warto zwrócić uwagę na rosnące po lewej stronie kapliczki dwia potężne lipy które są wpisane do rejestru pomników przyrody.
5,2 km - parking przy ulicy Krakowskiej koniec spaceru.
Kto jest głodny może wejść do pobliskiej Karczmy Juralskiej zlokalizowanej naprzeciwko parkingu (wejście od ul.Zamkowej). W lutym było to jedyne miejsce w Podzamczu otwarte po godzinie 14, gdzie można było coś zjeść.
Pomimo że nie dostaliśmy się do wnętrza Zamku i grodu na Górze Birów wycieczkę uznajemy za bardzo udaną. Następnym wyjazdem na wiosnę odwiedzimy te dwa miejsca i pokażemy w osobnej relacji.