Dzień wcześniej
przejeżdżając przez Słowenię odwiedziliśmy Starówkę Lublany
oraz największą i najczęściej odwiedzaną jaskinię Europy w
Postojnej. Po przekroczeniu granicy z Chorwacją późnym popołudniem
dotarliśmy do miejscowości Karlobag gdzie po zakwaterowaniu w
hotelu Zagrzeb, zjedzeniu późnej obiadokolacji zasłużony
odpoczynek.
Karlobag jest małym
miasteczkiem liczącym trochę ponad 1000 mieszkańców. Położony
jest na wybrzeżu Adriatyku, u podnóża gór Velebit.
Z okien hotelu Zagrzeb
widok na wyspę Tag. Wyspa jest piątą co do wielkości wyspą
Chorwacji (ma 60 km długości i 2 do 10 km szerokości). Nie
występuje na niej woda a powierzchnię tworzą rozległe pola
białych kamieni przypominające z daleka krajobraz księżycowy.
Tak
wygląda duża część wyspy – robi wrażenie. Do takiego
ukształtowania terenu przyczyniły się bardzo często wiejące,
silne i suche wiatry zwane bora. Na wyspie występuje drobna roślinność, którą wypasa się owce. Owce zjadając dużo ziół takich jak tymianek, rozmaryn i szałwia dają mleko z którego wytwarza się ser o niepowtarzalnym smaku będącym lokalnym specjałem.
Na wyspę od strony
południowej można się dostać mostem (przejazd bezpłatny),
zbudowanym w 1968, a od strony północnej promem linii:
Žigljen-Prizna.
Poranek przywitał nas słońcem, zjadamy śniadanie - jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć z okolic hotelu Zagrzeb.
Uwaga praktyczna: w upalne dni kąpiel w Adriatyku jest czystą przyjemnością, ale aby taką była należy się zaopatrzyć w buty kąpielowe. Jak widać na zdjęciu sporo tu jeżowców a nadepnięcie i ukłucie kolcem jest niebezpieczne - długo boli.
Pierwszy odcinek trasy w kierunku Parku Narodowego Krka jedziemy wzdłuż brzegów Adriatyku tzw. Jadranską magistralą. Droga kręta, położona na różnych wysokościach nad poziomem morza.
Magistrala Adriatycka to po prostu droga nr 8 będąca fragmentem trasy europejskiej nr E65.
Popularnie zwana Jadranką, a przez samych Chorwatów Drogą Słońca poprowadzona jest z Rijeki przez miejscowości Seni, Karlobag, Zadar, Szybenik, Split, Neum do Dubrownika.
Jadąc tą drogą ma się wspaniałe widoki na długości ponad 600 km - zarówno na góry jak i na Adriatyk, mijane miasteczka i zatoki. Wybitnie droga widokowa.
Po 60 kilometrach jazdy Jadranką zjeżdżamy za miejscowością Rovanjska na autostradę A1 (wjazd nr 15) i jedziemy nią aż do zjazdu Szybenik nr 22. W tym miejscu wjeżdża się na drogę nr D33 prowadzącą w kierunku Parku Narodowego Krka.
Po przejechaniu ok. 140 kilometrów jesteśmy w otulinie Parku Narodowego Krka, w małej wiosce Kalauzi (albo coś podobnego - nie pamiętam a na mapie nie ma) gdzie mamy poczęstunek specjałów kuchni chorwackiej w prywatnym domku zamieszkałym przez małżeństwo mieszane - Chorwata z Polką.
W tych okolicach przeważają produkty tzw. zdrowej żywności, większość potraw jest gotowana na wodzie lub jest grillowana, przeważają produkty wyprodukowane we własnym gospodarstwie. Z mięs przeważa cielęcina, jagnięcina przyrządzana na różne sposoby - najczęściej z rożna. Nie dziwi więc ogromny piec-rożen ustawiony w obejściu.
To właśnie przy tej budowli z ciekawością słuchamy informacji podawanej przez gospodynię o rodzajach potraw regionalnych, ich wytwarzaniu, przetwarzaniu, przechowywaniu oraz spożywaniu. Pełni wiedzy przechodzimy do stoiska degustacyjnego znajdującego się w dalszej części gospodarstwa.
Jak widać gospodarstwo jest bardzo zadbane, urządzone estetycznie - chce się tu przebywać. Na stanowisku degustacyjnym prym wiedzie gospodarz. Tu dowiadujemy się o produktach regionalnych takich jak miód, sery, wędliny, oliwa, oliwki i oczywiście trunki w przeważającej części reprezentowane przez rakiję w różnych odmianach.
Po degustacji przyszła pora na zakupy. Zaopatrzeni w różnego rodzaju trunki, sery itp. ruszamy realizować nasz główny plan - zwiedzanie Parku Narodowego Krka. Od gospodarstwa to jedynie 10 minut drogi autokarem. Dojeżdżając, mijamy ogromny parking dla samochodów osobowych i po 3 km jesteśmy na małym bezpłatnym parkingu autokarowym. Z parkingu osobowego jeżdżą Parkowe autobusy.
Park Narodowy Krka został utworzony w 1985 roku i obejmuje obszar o powierzchni 109 km kwadratowych ciągnący się wzdłuż rzeki Krki na jej środkowym i dolnym odcinku oraz fragment wpadającej do niej rzeki Ćikoli.
W Parku jest siedem dużych wodospadów, lecz najczęściej odwiedzanym przez turystów jest wodospad Skradinski buk do którego wejście znajduje się w miejscowości Lozovac.
Obok mapka z trasą dojazdu od strony autostrady A1 Rijeka - Dubrownik. Zjazd z autostrady nr 22 na drogę nr D33.
W miejscowości Tromija zjeżdżamy w lewo na drogę nr 6278, po ok. 600 metrach na skrzyżowaniu jedziemy prosto aż do parkingu dla samochodów osobowych.
Poniżej mapka z trasą dojścia z parkingu autokarowego Lozovac do wodospadu Skradinski buk z widocznymi kładkami, mostkami, punktami widokowymi ,miejscami odpoczynkowymi i sanitariatami.
W korycie rzeki Krka, podobnie jak pomiędzy Jeziorami Plitwickimi (patrz fotorelacja: >Chorwacja - Park Narodowy Jeziora Plitwickie.) powstały progi skalne zbudowane z trawertynu z których spływają wody rzeki tworząc mniejsze lub większe wodospady, kaskady. Aby móc podziwiać urodę Parku większość spaceru odbywa się po wybudowanych kładkach, mostkach.
A jest co podziwiać - spływająca woda tworzy niezwykłe wodospady o różnej wysokości i szerokości. Z wielką przyjemnością chodzi się nad wodospadami, rozlewiskami a wszystko to pośród bujnej roślinności, przy ciągłym plusku wody.
Chodzimy po pomostach, pośród bajkowej scenerii wypływającej ze wszystkich stron szumiącej wody, bujnej roślinności śródziemnomorskiej i nie możemy się nadziwić co potrafi przyroda. Najlepsze jest jednak to, że jesteśmy naocznymi świadkami tworzenia przez naturę tego fenomenu środowiska - krajobraz zmienia się na naszych oczach. Wapienne groble trawertynowe narastają średnio 3 cm rocznie, zmieniając krajobraz - powstają nowe odnogi wodospadów.
Obszar wodospadów rzeki Krka, jej rozlewisk cechuje wyjątkowo bogata roślinność śródziemnomorska. Stwierdzono tu istnienie ponad 1022 gatunków i podgatunków różnych roślin i drzew. Park porastają graby i dęby ze wspinającymi się na nie powojnikami, mchami.
W Parku zamieszkuje 211 gatunków ptaków, w tym orły przednie, kormorany. Ssaki reprezentowane są przez wilki, rysie i wydry. Swoje siedlisko ma tu jadowity wąż połoz długoogonowy który charakterystycznie poluje - zwija się, by potem gwałtownie się rozwinąć i chwycić niczego nie spodziewającą się ofiarę. Ma ubarwienie szaro-żółte, na grzbiecie i po bokach ciała biegną regularne ciemne plamy. Przez pysk i oczy biegnie charakterystyczna ciemna smuga. Tego osobnika wypatrzyłem w kamiennym murku przy wodospadzie Skradinski buk.
Na trasie jedno kilometrowego spaceru rozmieszczone są punkty widokowe (widoczne na mapce w postaci słoneczka) z których ładnie widać poszczególne wodospady i rozlewiska rzeki Krka.
Od pokazanego punktu widokowego schodzimy cały czas w dół kładkami, zachwyceni każdym metrem mijanej trasy. Drewniane kładki, szumiąca krystaliczna woda i zielona roślinność.
... cisza, spokój - można więc i tak. Oczywiście nie w pełni sezonu.
Najszerszym i największym wodospadem naszego spaceru jest Skradinski buk, do którego właśnie dochodzimy. W odróżnieniu od kładek które dopiero co opuściliśmy panuje tu spory tłok. Nic dziwnego, przy tym wodospadzie istnieje legalne kąpielisko. Mimo, że woda spływająca z gór nie jest za ciepła jest sporo amatorów kąpieli i opalania.
Wodospad jest utworzony z narastających progów o których pisałem wcześniej i jest jedną z najbardziej znanych chorwackich atrakcji przyrody.
W okresie sezonu tj. od kwietnia do października Park Narodowy zapewnia indywidualnym turystom pozostawiającym samochód na parkingu bezpłatny transport autobusami do tego wodospadu (ok. 3 km). Kto chce piechotą może legalną ścieżką skrótową o długości ok. 900 metrów dotrzeć do wodospadu. Oto wodospad Skradinski buk w pełnej krasie.
czas 1/32s; przysłona f/6,3; ISO 100; czas 1/15s; przysłona f/20; ISO 100;
Wodospad Skradinski składa się z 17 progów ciągnących się na długości 800 metrów o łącznej różnicy wysokości 45,7 metra. Szerokość wodospadu waha się w zależności od pory roku od 200 do nawet 400 metrów.
Pora wracać przez najdłuższą kładkę-mostek. Już za kładką znajduje się rozlewisko przy którym stoją odnowione młyny wodne z XIII wieku oraz ruiny starej hydroelektrowni rozebranej w czasie wojny światowej. W drodze powrotnej przed mostkiem ciekawe obiekty w postaci kamiennego kościółka św. Mikołaja z 1761 roku, oraz zachowanego budynku młyna i pralni.
Po przejściu mostka pozostał ostatni punkt widokowy zwany "cesarskim" który został zbudowany w 1875 roku z okazji wizyty cesarza Franciszka Józefa I. Nam pozostaje ostatnie spojrzenie na widoczne z tego punktu widoki i powrót do autokaru.
Na zakończenie, wyjaśniam że pokazana trasa jest jedną z wielu jakimi można wędrować po Parku Narodowym Krka. Istnieje drugie wejście od strony miejscowości Skradin oraz różne warianty zwiedzania - ceny uzależnione od wyboru trasy, rodzaju pokonywania (pieszo, statkiem) czy długości trasy. Ta którą my przeszliśmy i najczęściej pokonywana przez turystów to czas ok. 2 godzin, cena 100 kun.
Ceny dla indywidualnych (wszystkie warianty) na 2016 rokna stronie: http://www.npkrka.hr/stranice/cjenik-2016-individualni-posjetitelji/158.html