Na ścianach rzeźby drogi krzyżowej. Przypuszczam, że również wykonał je miejscowy rzeźbiarz Pan Józef Stefanik.
Pomimo, że w cerkwi nie zachował się pierwotny ikonostas wnętrze jest bardzo ładne,ciepłe.
Wychodzimy z cerkwi i udajemy się na pobliski cmentarz gdzie znajduje się grób księdza dr Henryka Ostacha który przyczynił się do rozwoju tej małej miejscowości.
W 1960 roku do Kamiannej przybył ks. dr Henryk Ostach z Kongregacji
Ojców Filipinów – pasjonat pszczelarstwa i wielki społecznik.
Od tego
momentu zaczyna się prawdziwy rozkwit tej miejscowości. Ksiądz
zmobilizował miejscową ludność do budowy drogi z Kamiannej do Kamienicy
Nawojowskiej.
Z jego inicjatywy zawiązuje się także Ochotnicza Straż
Pożarna, wybudowana zostaje remiza strażacka, działa własna elektrownia,
wodociąg i gazociąg.
Z cmentarza idziemy obok ładnej kapliczki Matki Boskiej do pasieki "Barć". W pasiece „Barć” w Kamiannej koło
Krynicy-Zdroju prowadzone pogadanki o życiu pszczół, połączone z degustacją miodów oraz warsztatami wyrobów pszczelich, między innymi świec z
wosku.
Na początku zapoznajemy się z historią miejscowości Kamianna o której pierwsze pisemne wzmianki pojawiają się już w roku 1577 w dokumencie biskupa Piotra Myszkowskiego. Z dokumentu wynika że pierwszym sołtysem był Jacek Łuczkowiec.
Od roku 1637 istniała tu parafia grecko-katolicka erygowana przez Biskupa Jakuba Zadzika.
Miejscowość do roku 1947 zamieszkiwali głównie Łemkowie - z tąd nazwa wsi jest typowa właśnie dla łemkowszczyzny. Po ich wysiedleniu na tereny zachodnie do
opuszczonych gospodarstw przybyła ludność z terenów Pienin, Gorców i
Podhala.
Postacią bardzo zasłużoną dla Kamiannej oraz dla pszczelarstwa był ksiądz dr Henryk Ostach i to jego nazwiskiem imieniem została nazwana pasieka "Barć".
Ksiądz Ostach przyjechał do Kamiannej w
1960 r. Z jego inicjatywy doprowadzono prąd i wodociąg, wybudowano drogę, budynek Ochotniczej Straży Pożarnej.
Ksiądz od dziecka interesował się
pszczelarstwem. Pasiekę pierwotnie założył w pobliskim Bereście,
gdzie pełnił posługę duszpasterską.
Gdy przeniósł się do
Kamiannej wraz z nim przeprowadziła się pasieka.
To właśnie tu w
1972 r. zorganizował I Sądecki Dzień Pszczelarza, a następnie w latach 1978-1983
był inicjatorem budowy Domu Pszczelarza, który funkcjonuje do dziś.
W tej malowniczej miejscowości położonej na wysokości 580m n.p.m., otoczonej lasami jodłowymi pszczoły mają się dobrze - panuje tu niepowtarzalny mikroklimat, gdyż lasy tworzą filtr dzięki któremu jest tu świeże powietrze, czysta woda i gleba.
W czasie zwiedzania pasieki, kto jest odważny może zbliżyć się do otwartego ula (na własną odpowiedzialność) i wyszukać wśród setek pszczół królową. W tym czasie w powietrzu lata tych miłych włochatych stworów całe tysiące.
W pasiece możemy podziwiać setki uli o różnych kształtach, wielkości i kolorów.Mamy ule tradycyjne, w kształcie wiatraków, domków. Niektóre w kształcie zwierząt.
Pośród nich figury świętych: święty Ambroży patron pszczelarzy, święty Franciszek z Asyżu i święty Filip.
Po zwiedzeniu pasieki udajemy się do sklepiku z wyrobami miodowymi - jest tu wszystko: miody pitne różnych rodzajów, propolis czyli kit pszczeli, mleczko pszczele, pyłek kwiatowy itp. Tuż obok znajduje się budynek kawiarni w którym będziemy smakować różne rodzaje miodów pitnych.
W sklepiku można też zakupić produkty działu farmacji produkowane na bazie propolisu (kitu pszczelego), maści i kremy wykorzystywane w apiterapii czyli leczeniu produktami pszczelimi. Obok zwiedzamy pomieszczenie ze sprzętami używanymi w pasiece oraz galerię świętego Ambrożego - patrona pszczelarzy. Galeria liczy kilkaset eksponatów.
Ostatnim punktem programu była wizyta w kawiarni gdzie nastąpiła degustacji trzech rodzajów miodów pitnych. Tam też dowiedzieliśmy się o podziale miodów pitnych, ich produkcji, "mocy".

Zgodnie z tradycją miody dzielą się w zależności od stopnia rozcieńczenia na następujące grupy:
- Półtoraki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej połową jednostki objętości wody
- Dwójniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej jedną jednostką objętości wody
- Trójniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej
jednostki objętości miodu rozcieńczonej dwiema jednostkami objętości
wody
- Czwórniaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej
jednostki objętości miodu rozcieńczonej trzema jednostkami objętości
wody
Ponadto brzeczka może być jeszcze bardziej rozcieńczana wodą tworząc np. piątaki – miody, dla których brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości
miodu rozcieńczonej czterema jednostkami objętości wody . Jednakże nie pozostaje to bez wpływu na jakość ostateczną trunku.
Najmocniejsze (mające największą zawartość alkoholu są półtoraki. Półtoraki i dwójniaki określane są niekiedy mianem miodów królewskich.
Piątaki i czwórniaki, czyli miody wytrawne, dojrzewają najszybciej i
nadają się do spożycia po upływie 6-8 miesięcy. Większa zawartość miodu
pociąga za sobą konieczność dłuższego leżakowania. Trójniak leżakuje od
1,5 roku do 4 lat, natomiast półtorak od ośmiu do dziesięciu lat.

W dobrych humorach wracamy do Krynicy. Dla informacji podaję, że taka wycieczka autokarowa z Biurem Podróży trwa trzy godziny i kosztuje włącznie z degustacją trzech rodzajów miodów 30 zł (w roku 2015)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C3%B3d_pitny
http://www.rajskigosciniec.pl/przewodnik/cerkiew.pdf